poniedziałek, 25 maja 2015

"Osobliwy dom pani Peregrine" i "Miasto Cieni" - Ransom Riggs

Dzisiaj pora na recenzję o baaardzo ciekawej i tajemniczej książce ,a mianowicie o "Osobliwy dom pani Peregrine". Moja ukochana książka, wygląda na horror, ale to po prostu fantasy z chwilami grozy :P

Książka ( 1 część bo ogólnie są dwie i nie mogę się doczekać kiedy wyjdzie 3 ) jest o pewnym amerykańskim szesnastolatku, Jacobie, który po śmierci jego dziadka (Polaka!) próbuje odkryć jego sekrety z przeszłości. Jacob na własne oczy widzi jego śmierć i jak tajemniczy potwór-zabójca ucieka z miejsca zbrodni. Przypominają mu się zdjęcia, które dziadek mu pokazywał. Były na nich różne dzieciaki, przyjaciele z czasów gdy był mały, czyli na malutkiej wysepce Cairnholm w Irlandii. Tam mieściła się placówka dla dzieci osobliwych, porzuconych w czasie wojny - II światowej. Jacob odwiedza tę wyspę i przekonuje się, że dziadek wcale nie był psychiczny i nic sobie nie wymyślił. Na wyspie ma różne przygody prowadzącę do tego, że już nigdy (może kiedyś) nie zazna normalnego życia.
2 część - Miasto Cieni jest o dalszych przygodach (UWAGA SPOILER) jego i osobliwych dzieci. Po rozróbie z udziałem upiorów, dzieciaki postanawiają wyjechać do Londynu w latach 40 XX wieku (1940). Oczywiście głucholce i upiory cały czas im przeszkadzają, a na końcu spuszczają taką bombę, że ma się ochotę ich udusić (chociaż to autor cały czas robił nas w balona).

Książka pełna zwrotów akcji, niespodziewanych wydarzeń i rozczarowań (ale tych dobrych :D). Jest mega wciągająca i czsami przerażająca. Osoby wrażliwe na nie za fajne widoki niech lepiej pomijają niektóre fragmenty :/. W książce jest pełno śmierci i spustoszenia jakie niesie za sobą wojna (ale to bardziej w II części). Gorąco polecam i zachęcam do kupienia :)


Mariqa    
                                                                                     
                       
                                               
                                              

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz